Po prawie rocznym dryfowaniu w wąskim przedziale 100 USD, w marcu zaobserwowano znaczny wzrost zmienności cen złota w zakresie 185 USD, spowodowany głównie skutkami finansowymi kryzysu na Ukrainie. A kiedy w zeszłym tygodniu banki centralne na całym świecie zaostrzyły walkę z gwałtownie rosnącą inflacją, złoto próbowało stworzyć nowy dolny poziom na poziomie 1900 USD.
Wraz z końcem pierwszego kwartału 2022 r., kończącym się w następny czwartek, cena złota przesunęła się na kolejny poziom oporu na poziomie 1950 USD, po tym jak amerykańskie akcje gwałtownie spadły w związku z planami Moskwy w połowie tygodnia, aby żądać zapłaty w rublach za gaz sprzedawany „nieprzyjaznym” krajom.
Wczoraj prezydent Biden spotkał się z europejskimi przywódcami i NATO, aby omówić sytuację na Ukrainie. Biden podczas wieczornej konferencji prasowej po spotkaniach ostrzegł, że atak chemiczny Rosji „spowoduje odpowiedź NATO”.
Po rozpoczęciu się kryzysu w Europie Wschodniej banki przyspieszyły proces uzupełniania zapasów złota w tempie niespotykanym od lat. Od 1 marca do skarbców Comex odnotowano największy napływ od października 2020 r.
Departament Skarbu USA wydał w tym tygodniu oświadczenie, że transakcje złotem z Rosją są zabronione, powołując się na dekrety podpisane przez prezydenta Joe Bidena. Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson obiecał również wziąć na cel rezerwy złota Władimira Putina, mówiąc, że „przekroczono już czerwoną linię” zbrodni wojennych na Ukrainie. Posunięcia te są zapowiedziały wprowadzenie ustawy Stop Russian GOLD, która miała na celu uniemożliwić Rosji sprzedaż swoich rezerw złota w celu uniknięcia sankcji.
Rosja straciła w związku z krachem na rublu dlatego rośnie obawa, że prezydent Władimir Putin może rozważać wsparcie rubla złotem. Rosyjski przywódca prawdopodobnie zablokowałby przy tym jakąkolwiek konwersję na arenie międzynarodowej.
Rosyjskie zasoby złota wynoszą obecnie ponad 2300 ton, co czyni ją piątą co do wielkości rezerwą złota na świecie.
Kreml ponad czterokrotnie zwiększył ilość złota w rosyjskim banku centralnym od 2010 roku, tworząc „zasoby wojenne” dzięki połączeniu importu zagranicznego i ogromnych krajowych rezerw złota jako trzeci co do wielkości producent kruszcu na świecie. W czerwcu 2020 r. Rosja po raz pierwszy posiadała więcej złota niż dolarów amerykańskich, a kruszce stanowiły ponad 23% całkowitych rezerw, które w zeszłym miesiącu wzrosły do 630 miliardów dolarów.
Putin popierając krajowego rubla złotem przywróciłby zaufanie wśród narodu rosyjskiego do rodzimej waluty, ale pozostawiłby rubla „niechcianego” w transakcjach międzynarodowych. Ten teoretyczny plan byłby przeciwieństwem tego, co zrobił prezydent Roosevelt w 1934 roku, kiedy jego ustawa o rezerwach złota przeniosła własność całego złota monetarnego w Stanach Zjednoczonych na Skarb USA i zabroniła Skarbowi i instytucjom finansowym wymiany dolarów na złoto.
Obecny rynek byka na złocie rozpoczął się na przełomie wieków, a jego pierwszy wzrost trwał nieco dłużej niż dekadę. Podczas pierwszej fazy cena kruszcu przez dekadę wzrosła z około 250 dolarów za uncję do parabolicznego szczytu do 1920 dolarów w 2011 roku. Następnie nastąpiła znacząca 50% czteroletnia korekta i w 2015 roko złoto kosztowało 1045 USD.
Faza druga obecnego rynku byka na złocie rozpoczęła się od tego głównego dołka, w wyniku którego cena kruszcu podwoiła się do 2089 USD za uncję do sierpnia 2020 r. Gdy cena złota osiągnęła miesięczny poziom powyżej 1900 USD. A kolejną zwyżkową barierą techniczną dla cen złota będzie kwartalne zamknięcie cen powyżej 1975 USD w przyszłym tygodniu.
Konkluzja jest taka, że notowania złota pozostają stabilne i nic nie wskazuje na to aby bycze nastroje jakie panują na tym rynku od lat się zmieniły. Konflikty i niepewność powoduje, że złoto ma wielu nabywców i oczekuje się że ten stan pozostanie z nami na dłużej.
