Ceny złota utrzymują się na poziomie 1650 USD i nie mają siły na więcej
Złoto nie może przyciągnąć żadnego większego zainteresowania, ponieważ sprzedaż domów spadła we wrześniu o ponad 10% w USA.
Rynek złota nadal utrzymuje się na poziomie około 1650 USD, widząc niewielkie zmiany pomimo dalszej słabości na amerykańskim rynku mieszkaniowym, ponieważ rosnące oprocentowanie kredytów hipotecznych powstrzymuje kupujących.
Narodowe Stowarzyszenie Pośredników w Obrocie Nieruchomościami (NAR) poinformowało w piątek, że wskaźnik Pending Home Sales Index, oparty na podpisanych umowach, spadł o 10,2% do 79,5 w zeszłym miesiącu, w porównaniu z sierpniowym spadkiem o 2,0%. Dane znacznie rozminęły się z oczekiwaniami, ponieważ ekonomiści oczekiwali spadku o 4,4%.
Sprzedaż domów w toku spadła do najniższego poziomu od 21 marca.
Rynek złota walczy o znalezienie byczego tempa, ponieważ handluje po obu stronach krytycznego wsparcia. Grudniowe kontrakty terminowe na złoto ostatnio kosztowały 1650,60 USD za uncję, co oznaczało spadek o 0,91% w ciągu dnia.
W skali roku liczba oczekujących na sprzedaż domów spadła o 31%. Słabość na rynku mieszkaniowym pojawia się, gdy agresywne zaostrzanie polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną doprowadziło do wzrostu oprocentowania kredytów hipotecznych do najwyższego poziomu od 30 lat.
„Utrzymująca się inflacja okazała się bardzo szkodliwa dla rynku mieszkaniowego” – powiedział główny ekonomista NAR Lawrence Yun.
„Rezerwa Federalna musiała drastycznie podnieść stopy procentowe, aby stłumić inflację, co spowodowało znacznie mniejszą liczbę kupujących i jeszcze mniej sprzedających”.
Yun zauważył, że oprocentowanie kredytów hipotecznych może przez jakiś czas utrzymać się powyżej 7%, co jest znaczące w porównaniu ze stopą 3% z zeszłego roku.
„Przy pożyczce w wysokości 300 000 USD, co przekłada się na typową miesięczną spłatę kredytu hipotecznego wynoszącą prawie 2000 USD, w porównaniu do 1 265 USD zaledwie rok temu – różnica ponad 700 USD miesięcznie” – powiedział.
Ekonomiści zwracają baczną uwagę na liczby oczekujących na sprzedaż domów, ponieważ indeks jest postrzegany jako wybiegający w przyszłość barometr dla rynku mieszkaniowego. Między umową a zrealizowaną sprzedażą zwykle występuje opóźnienie rzędu miesiąca lub dwóch.
Swoją drogą w Polsce za kredyt hipoteczny o wartości 1.500.000 PLN płaci się o niebo więcej niż 10.000 PLN.
Amerykanie narzekają i nie chcą kupować 🙂
