W ostatnich tygodniach złoto zyskało na popularności jako zabezpieczenie kapitału — podczas gdy rynki akcji i kryptowalut przeżywały turbulencje, jego cena systematycznie rosła. Jednak teraz zauważalne są sygnały ostudzenia tego rynku oraz pojawiające się prognozy wskazujące na możliwą głębszą korektę. Agencja Bloomberg Intelligence alarmuje, że cena złota może spaść nawet o 20-30 % w stosunku do ostatnich szczytów.
Specjalista Mike McGlone zauważa, że ostatni szybki wzrost cen złota (wyraźnie powyżej 200-dniowej średniej kroczącej) przypomina poprzednie okresy, po których następowały znaczne spadki wartości tego kruszcu.
Tymczasem alternatywa dla złota, cyfrowy środek wymiany — Bitcoin — zyskuje na znaczeniu. Coraz częściej analitycy zwracają uwagę, że inwestorzy mogą przenosić kapitał ze złota właśnie w kierunku BTC. Wskazują przy tym m.in., że Bitcoin ma ograniczoną podaż, co w dłuższym terminie może działać na korzyść jego wartości, podczas gdy w przypadku złota istnieją nadal nieodkryte złoża, które mogą wpłynąć na zwiększenie podaży i tym samym — obniżenie ceny.
W świetle powyższego pojawia się pytanie: czy to właśnie teraz może być moment na przemyślenie portfela inwestycyjnego? Czy nie warto rozważyć relokacji części kapitału w stronę nowych aktywów? Artykuł wskazuje, że jeśli wcześniej złoto pełniło funkcję „bezpiecznej przystani”, to obecnie jego rola może ulec zmianie — a być może to Bitcoin staje się nową alternatywą dla tych, którzy szukają sposobu ochrony majątku.
