W ostatnich latach Polska zdecydowanie zwiększyła swoje rezerwy kruszcu. W 1996 roku NBP posiadał zaledwie 14 ton złota. Obecnie Polska posiada więcej złota niż Europejski Bank Centralny.
Prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP), Adam Glapiński, zwrócił na to uwagę podczas niedawnej konferencji prasowej, podkreślając, że traktuje złoto jako tarczę przed globalną niestabilnością oraz fundament suwerenności gospodarczej.
Oficjalnie Polska dysponuje 509,3 tonami złota, co stanowi około 22 procent całkowitych rezerw kraju. Dla porównania, oficjalne rezerwy złota Europejskiego Banku Centralnego wynoszą 506,5 tony.
NBP był największym nabywcą złota spośród banków centralnych w 2024 roku i utrzymał pozycję lidera także w pierwszym kwartale 2025 roku, dokupując kolejne 49 ton. W ubiegłym roku prezes Glapiński zapowiedział, że bank centralny planuje zwiększyć udział złota do 20% w strukturze rezerw.
Adam Glapiński:
„To sprawia, że Polska jest krajem bardziej wiarygodnym, mamy lepszą pozycję we wszystkich ratingach, jesteśmy bardzo poważnym partnerem i będziemy nadal kupować złoto.”
Glapiński zaznaczył, że wartość posiadanego przez NBP złota jest o 60 miliardów złotych (14,12 miliarda euro) wyższa niż cena zakupu i nadal rośnie. Podkreślił jednak, że są to zyski księgowe i bank centralny nie planuje sprzedaży złota.
Zgodnie z informacjami na stronie internetowej NBP, złoto nie stanowi zobowiązania i nie wiąże się z ryzykiem kontrahenta. Dodatkowo jego właściwości fizyczne gwarantują trwałość i praktyczną niezniszczalność.
Polska fascynacja złotem nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę jej historię. Kraj położony na styku Europy Wschodniej i Zachodniej doświadczył wielu wojen i dramatycznych wydarzeń. W polskiej pamięci zbiorowej wciąż żywe są wspomnienia okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej i dominacji sowieckiej w okresie powojennym.
Może Cię zainteresować:
