Wojskowa junta rządząca Mali rozpoczęła budowę rafinerii złota we współpracy z rosyjskim konglomeratem Yadran Group.
Jak oświadczył przywódca wojskowy generał Assimi Goïta, projekt ten ma wyrażać dążenie kraju Afryki Zachodniej do „suwerenności ekonomicznej” i zapewnić, że państwo będzie rzeczywiście korzystać ze swojego bogactwa mineralnego.
Od czasu zamachu stanu w 2021 roku gen. Goïta zacieśnił wojskowe i gospodarcze relacje z Rosją, jednocześnie ograniczając współpracę z dawną potęgą kolonialną – Francją – oraz innymi krajami Zachodu.
To część szerszego trendu w regionie – sąsiednie Burkina Faso i Niger również zwróciły się ku Rosji po obaleniu cywilnych rządów.
Firmy zachodnie napotykają coraz więcej trudności – ostatnim tego przykładem jest decyzja władz Mali o objęciu zarządem przymusowym jednej z największych kopalni złota w kraju, należącej do kanadyjskiego giganta Barrick, co de facto oznacza przejęcie kontroli przez państwo.
W poniedziałek gen. Goïta wraz z szefem Yadran Group, Irekiem Salikhovem, wziął udział w ceremonii rozpoczęcia budowy rafinerii o zdolności przetwórczej 200 ton. Zakład powstaje w Senou, niedaleko stolicy kraju, Bamako.
Mali będzie posiadać większościowy udział w rafinerii, a Yadran Group – udział mniejszościowy.
Irek Salikhov określił inwestycję jako „sytuację korzystną dla obu krajów”, dodając, że celem jest przekształcenie rafinerii w „regionalne centrum przetwórstwa złota wydobywanego nie tylko w Mali, ale też w sąsiednich krajach, takich jak Burkina Faso”.
gen. Goïta
„To długo wyczekiwane marzenie narodu malijskiego – dziś staje się rzeczywistością.”
Dzięki rafinerii Mali będzie mogło „rafinować całe złoto wydobywane na swoim terytorium, kończąc z wieloletnią praktyką eksportowania surowca do zagranicznych zakładów przetwórczych” – dodał gen. Goïta.
Mali jest drugim co do wielkości producentem złota w Afryce, ale mimo upływu 65 lat od uzyskania niepodległości, wielu jego obywateli nadal żyje w ubóstwie.
Może Cię zainteresować:
