Sentyment pokazuje, że godziwa wartość złota wynosi około 1800 USD… na razie
Cena złota może spaść poniżej 1800 dolarów za uncję, ponieważ nastroje na rynku nadal są nieco niedźwiedzie; jednak analitycy rynkowi nie spodziewają się żadnej znaczącej przeceny, ponieważ metal szlachetny nadal stoi w obliczu rosnących stóp procentowych na całym świecie.
Najnowszy sondaż Kitco News Weekly Gold Survey pokazuje, że nastroje wśród analityków z Wall Street i inwestorów z Main Street są stosunkowo neutralne.
David Madden, analityk rynku w Equiti Capital, powiedział, że 1800 USD za uncję złota może stanowić wartość godziwą złota w krótkim okresie, ponieważ rosnące stopy procentowe zwiększają wartość dolara amerykańskiego, ale także powodują większą zmienność na rynkach akcji.
„Myślę, że dolar amerykański ma niewielką przewagę nad złotem jako bezpiecznym aktywem” – powiedział.
„Chociaż złoto wygląda na ustabilizowane w okolicach 1800 USD, obraz techniczny pokazuje, że cena może spaść niżej w najbliższym czasie”.
Komentarze pojawiają się, gdy rynek złota kończy trzeci tydzień na minusie. Ostatnie sierpniowe kontrakty futures na złoto kosztowały 1 800,80 USD za uncję, co oznacza spadek o ponad 1,5% w porównaniu z ostatnim piątkiem. Dodając do ponurych perspektyw technicznych, rynek złota zakończył czerwiec trzecią stratą z rzędu.
Pomimo ponurego początku drugiej połowy 2022 r. złoto nadal radzi sobie lepiej niż rynki akcji. S&P 500 zakończył pierwszą połowę roku ze spadkiem o 20%, to najgorszy wynik półroczny od lat 70.
„Złoto wciąż robi to, co powinno” – powiedział. Daniel Pavilonis, starszy broker ds. towarów w RJO Futures.
„Przy wszystkich kwestiach związanych z podwyżkami stóp złoto trzyma się mocno. Cena jest niższa, ale się nie zepsuła”.
W tym tygodniu w ankiecie Kitco News wzięło udział 16 analityków z Wall Street. Wśród uczestników pięciu analityków, czyli 31%, uważało, że złoto wzrośnie w najbliższym czasie. W tym samym czasie siedmiu analityków (44%) miało na przyszły tydzień negatywne opinie na temat złota, a czterech analityków, czyli 25%, było neutralnych wobec cen metalu szlachetnego.
Tymczasem w internetowych ankietach na Main Street oddano 612 głosów. Spośród nich 253 respondentów, czyli 41%, oczekiwało, że złoto wzrośnie w przyszłym tygodniu. Kolejne 233, czyli 38%, powiedziało, że spadnie, podczas gdy 126 wyborców, czyli 21%, było neutralnych w najbliższym czasie.
Choć sentyment wśród inwestorów detalicznych utrzymuje się na wieloletnim niskim poziomie, to także wskaźnik uczestnictwa. Analitycy zauważyli, że zainteresowanie inwestorów złotem spadło ostatnio wraz z konsolidacją cen.
Według niektórych analityków ceny złota będą nadal walczyć, ponieważ Rezerwa Federalna przewodzi globalnemu dążeniu do podniesienia stóp procentowych. Oczekuje się, że amerykański bank centralny podniesie stopy procentowe o 75 punktów bazowych jeszcze w tym miesiącu.
Ale Rezerwa Federalna nie jest jedynym bankiem centralnym, który chce zacieśnić politykę pieniężną. Rosną oczekiwania, że Europejski Bank Centralny podniesie stopy procentowe w lipcu, ponieważ inflacja nadal rośnie. W piątek wstępne dane pokazały, że inflacja w Europie wzrosła w czerwcu o 8,6% w porównaniu z majowym wzrostem o 8,1%.
Jednak inni analitycy zauważają, że banki centralne stoją przed tym samym dylematem, gdy chcą podnieść stopy procentowe w obliczu spowolnienia wzrostu.
Adrian Day, prezes Adrian Day Asset Management powiedział, że w obecnych warunkach złoto jest wyprzedane i wymaga odbicia.
„Banki centralne stoją przed wyborem kontynuowania zacieśniania w celu obniżenia inflacji lub wepchnięcia gospodarek w recesję”.
„Jeśli Fed i inne banki zrezygnują z wysiłków zmierzających do kontrolowania inflacji, będzie to szalenie pozytywne dla złota”.
Marc Chandler, dyrektor zarządzający Bannockburn Global Forex, powiedział, że również szuka odbicia złota. Jednak nie jest tak optymistycznie nastawiony do metalu szlachetnego:
„Negatywnie patrzę na wielkie załamanie w zeszłym tygodniu i spadek ceny złota poniżej 1800 USD” – powiedział.
„Według mnie obecne odbicie to okazja do sprzedania, ponieważ obawy o recesję przyćmiewają inflację”.
