Sama fascynacja złotem sięga czasów starożytnych i już 5000 lat temu Faraonowie decydowali się na mumifikację i pochówek w piramidach wraz ze swoim złotem. Kruszec ten od dawna jest ważnym składnikiem każdego, dobrze zbilansowanego portfela inwestycyjnego w gospodarkach całego świata. Ostatnie niepewne czasy wywołane pandemią COVID-19 na nowo rozbudziły entuzjazm na rynku złota i wydaje się, że zainteresowanie nim nie powinno spaść w najbliższych latach.
Obecnie największym na świecie rynkiem złota są Indie, jak podaje Zee Business, badania tam wykazały 37% wzrost popytu na złoto w pierwszym kwartale 2021 roku. Poza czynnikami kulturowymi , ekonomicznymi, geopolitycznymi i pandemicznymi, inwestycje w złoto zyskały większą popularność wśród milenialsów ze względu na łatwą płynność, stabilność i wiecznie wysoki popyt. W przeciwieństwie do innych opcji inwestycyjnych, złoto było zawsze najmniej problematyczne – mowa tu o łatwości kupna i sprzedaży.
W ciągu ostatniej dekady pojawiło się wiele rodzajów inwestowania w złoto. Dziś ludzie mogą inwestować w złote monety, złote spółki, złote ETF-y, złotą biżuterię, złoto kruszcowe, złoto cyfrowe, złote fundusze powiernicze czy też kontrakty terminowe na złoto. [Zachęcamy do sprawdzenia artykułu „Złoto Fizyczne A Papierowe – Co Jest Lepsze?„]. Tak więc, złoto zachowuje swój urok wśród inwestorów na rynku zmiennych opcji.
Kryzys związany z pandemią udowodnił, że złoto po raz kolejny okazało się doskonałym zabezpieczeniem przed inflacją. Pośród wzlotów i upadków na rynkach finansowych złoto było buforem ostatnich parunastu miesięcy. Historycznie w podobnych okresach – niepokoju, niepewności i zakłóceń, ceny złota były najbardziej stabilnymi. Można zatem rzec, że złoto tradycyjnie służyło jako amortyzator w trudnych ekonomicznie czasach tak jak pokazuje to teraz.