Tureckie gospodarstwa domowe posiadają ogromne ilości złota, które pozostaje poza oficjalnym systemem finansowym. Według szacunków banku centralnego Turcji, jego wartość przekracza 311 miliardów dolarów. Dla porównania – oficjalne rezerwy złota samego banku centralnego wynoszą obecnie 86,5 miliarda dolarów.
Przechowywanie majątku w formie fizycznego złota w domach, określane w Turcji mianem „złota pod poduszką”, ma głębokie korzenie kulturowe. Złoto towarzyszy Turkom od pokoleń – wręcza się je w prezencie na ślubach, używa podczas ceremonii religijnych i traktuje jako rodzinne oszczędności. Jak zauważa Turkiye Today, „ta norma kulturowa jest głęboko zakorzeniona w życiu społecznym, gdzie złoto pełni zarówno funkcję symboliczną, jak i finansową”.
Turcy postrzegają złoto jako najbardziej niezawodny środek zabezpieczenia – formę majątku namacalnego i odpornego na wahania rynku. Co ciekawe, większość przechowywanego złota ma postać biżuterii – jednak w odróżnieniu od tej znanej z USA, turecka biżuteria charakteryzuje się wysoką czystością, często 18-karatową lub wyższą, zbliżającą ją do standardów inwestycyjnych.
Z danych Światowej Rady Złota wynika, że Turcja znajduje się na czwartym miejscu globalnie pod względem zapotrzebowania na złotą biżuterię – tuż za Chinami, Indiami i USA. W ostatniej dekadzie roczne zapotrzebowanie na ten segment wynosiło średnio 41 ton.
W przeszłości, gdy gospodarka Turcji rozwijała się w dwucyfrowym tempie, popyt na złotą biżuterię sięgał nawet 150 ton rocznie. Jednak po globalnym kryzysie w 2008 roku, wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego wpłynęło na spadek konsumpcji. Mimo to, zainteresowanie złotem inwestycyjnym – w formie sztabek i monet – pozostało silne. Według Turkiye Today, różnica między popytem inwestycyjnym a konsumenckim staje się coraz bardziej wyraźna.
„W obliczu uporczywej inflacji i osłabienia tureckiej liry, zaufanie do krajowej waluty drastycznie spadło, przez co gospodarstwa domowe zaczęły przenosić swoje oszczędności do fizycznego złota. Trend ten szczególnie wzmocnił się po tym, jak inflacja w Turcji osiągnęła szczyt 85,51% w październiku 2022 roku”
Rząd turecki podjął próbę „wyciągnięcia” części złota z szarej strefy. Wprowadzono m.in. 0,2% podatek od transakcji złotem dokonywanych poza bankami. Efekt? Skutek odwrotny do zamierzonego – więcej osób zaczęło kupować złoto na prywatnym rynku, trzymając się z dala od oficjalnych kanałów.
Może Cię zainteresować: