Archeolodzy w Rumunii odkryli niezwykłą skrytkę ze starożytnymi złotymi pierścionkami sprzed 6500 lat temu, które nosiła kobieta w swoich włosach.
Znalezisko w grobie z epoki miedzi zawiera 169 złotych pierścieni, 800 kościanych koralików i ozdobną spiralną miedzianą bransoletę odkrytą przez zespół z muzeum Ţării Crişurilor w Oradei w Rumunii. Biżuteria została umieszczona obok pochówku „niezwykle bogatej” kobiety, powiedział dyrektor muzeum Gabriel Moisa, donosi rumuński magazyn Agerpres.
Archeolodzy zidentyfikowali szczątki jako należące do kobiety, na podstawie rozmiaru szkieletu i faktu, że został zakopany bez broni. Szkielet wskazywał również, że była wysoka i dobrze odżywiona, a dobry stan jej zębów dostarczył dowodów na to, że cieszyła się elitarnym statusem. Znaleziska pochodzą sprzed 6500 lat z epoki miedzi. Călin Ghemiș, główny archeolog projektu, opisał znaleziska jako „fenomenalne odkrycie”, mówiąc, że „takiego skarbu już nie ma w Europie Środkowej i Wschodniej”.
Muzeum chce dowiedzieć się więcej o kobiecie, z którą pochowano skarby. Kości zostały wysłane do laboratoriów w Marosvásárhely i Holandii w celu przeprowadzenia datowania i testów DNA. „Chcemy dowiedzieć się, do jakiego rodzaju kultury należała dana osoba, a także czy pierścienie zostały wykonane ze złota z Archipelagu Transylwańskiego” – powiedział Moisa. Wykopaliska zespołu trwały od marca do czerwca 2022 roku.
Oprócz niesamowitego odkrycia pochówku z epoki miedzi, zostały wykopane również pozostałości z okresu neolitu, epoki brązu, Imperium Rzymskiego i epoki średniowiecza, a wszystko to na nowo budowanej autostradzie w Rumunii.