Początek drugiej połowy roku może oznaczać spowolnienie popytu na złoto i srebro w Ameryce Północnej. Jednak reszta świata nadal posiada solidny apetyt na metale szlachetne, według Mennicy Perth.
W wywiadzie, Sawan Tanna, skarbnik mennicy z siedzibą w Zachodniej Australii, powiedział, „że przez cały czas trwania pandemii, produkcja szła pełną parą, aby zaspokoić rosnący popyt na kruszce.”
Według rejestrów handlowych, do chwili obecnej Mennica Perth, sprzedała ponad 506 094 uncji złota, co oznacza spadek o około 15% w stosunku do rekordowego roku 2021. Spadek sprzedaży jest wynikiem nieco słabszego popytu w Stanach Zjednoczonych.
Amerykański rynek złota z trudem przyciągał bycze momenty, nawet gdy inflacja osiągnęła 40-letni szczyt. „Nie ma w tym nic zaskakującego” – powiedział Tanna. Popyt na złoto w USA zmaga się z mniejszym zainteresowaniem, ponieważ Rezerwa Federalna nadal agresywnie podnosi stopy procentowe. W środę 27/08 amerykański bank centralny podniósł stopy procentowe o kolejne 75 punktów bazowych.
Jednakże, patrząc poza rynek północnoamerykański, Sawan Tanna stwierdził, że Europa i Azja nadal wykazują solidny popyt na fizyczne złoto i srebro.
Ponadto dodał:
„Europejski Bank Centralny wolniej reaguje na inflację, więc konsumenci odczuwają tam presję cenową bardziej dotkliwie. Geopolityczna niepewność w Europie z powodu wojny na Ukrainie również napędza popyt w wyższym stopniu niż w USA”.
Obawy o głęboką recesję znacznie wzrosły w ciągu ostatnich kilku tygodni, ponieważ stopy procentowe nakładane przez FED spowalniają gospodarkę amerykańską, a co za tym idzie, również światową .
Tanna jest zdania, że jeżeli recesja dotarłaby do USA, całkowicie zmieniłaby perspektywy popytu na te metale szlachetne.