Według raportu międzynarodowej grupy badaczy i działaczy na rzecz praw człowieka od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę na pełną skalę Kreml wyprał afrykańskie złoto o wartości 2,5 miliarda dolarów.
Nielegalna działalność Rosji i jej powiązania z autorytarnymi reżimami w Afryce od lat znajdują się w centrum uwagi opinii publicznej. Rosyjscy najemnicy na kontynencie, których operacje pomagają napełnić moskiewską kasę, byli wielokrotnie oskarżani o łamanie praw człowieka wobec lokalnej ludności.
Blood Gold Report ujawnia, że wspierani przez Rosję najemnicy, w tym Wagner Company, wspierają autorytarne reżimy i destabilizację w Afryce w ramach programów wydobycia zasobów, które przynoszą Rosji ponad 100 milionów dolarów miesięcznie.
Badanie skupiło się na operacjach Wagnera w trzech krajach afrykańskich, z których każdy ilustruje inną metodę wydobycia zasobów. W Republice Środkowoafrykańskiej firma-przykrywka Wagnera otrzymała podobno wyłączne prawa do kopalni Ndassima, największej kopalni złota w kraju, w zamian za wspieranie autorytarnego reżimu.
W Sudanie Wagner stał się dominującym nabywcą nieprzetworzonego złota w tym kraju za pośrednictwem kontrolowanej przez Rosję głównej rafinerii, czytamy w raporcie.
Grupa najemników jest również rzekomo zaangażowana w przemyt złota. Sudańscy urzędnicy celni zidentyfikowali wiele rosyjskich samolotów wojskowych załadowanych metalem szlachetnym.
Wreszcie, w Mali Wagnerowi płaci się podobno około 10,8 miliona dolarów miesięcznie za wspieranie junty wojskowej w tym kraju, która z kolei polega na niewielkiej liczbie międzynarodowych firm wydobywczych w zakresie większości swoich dochodów podatkowych.
Według raportu, kanadyjska firma Barrick Gold, największy podatnik w kraju, zapłaciła juncie 206 milionów dolarów tylko w pierwszej połowie 2023 roku.
Podmioty powiązane z Wagnerem w Republice Środkowoafrykańskiej i Sudanie podlegają międzynarodowym sankcjom. Dlatego prorosyjscy przemytnicy polegają na skomplikowanych szlakach, aby wydobywać złoto do Rosji lub Zjednoczonych Emiratów Arabskich, czytamy w raporcie.
W Mali, cztery główne firmy wydobywcze – Barrick Gold, B2Gold, Resolute Mining i Allied Gold Corporation – podobno nadal dostarczają miliony przychodów juncie wojskowej, pomimo rosnących obaw o łamanie praw człowieka.
Naukowcy doszli do wniosku, że w ten sposób operacje Kremla w Mali zdołały uniknąć sankcji. Aby przeciwdziałać moskiewskim operacjom prania złota, Blood Gold Report zalecił szersze sankcje, bardziej rygorystyczne kontrole łańcucha dostaw i wymaganie rzeczywistej odpowiedzialności od firm wydobywczych.
Kraje takie jak Wielka Brytania, Estonia i Litwa zaklasyfikowały Wagnera jako grupę terrorystyczną. Waszyngton jak dotąd nie podjął tego kroku, uznając ją za „międzynarodową organizację przestępczą”.
Jessica Berlin – analityk polityczna
„Operacje Wagnera w Afryce szerzą przemoc i niestabilność na całym kontynencie i generują miliony dolarów miesięcznego dochodu dla Kremla, finansując zarówno wojnę Rosji na Ukrainie, jak i jej wojnę hybrydową przeciwko demokracjom na całym świecie”.
Kraje zachodnie nałożyły szereg sankcji na Wagnera i powiązane z nim podmioty zaangażowane w operacje w Afryce. Wygląda na to, że działania grupy na kontynencie nie zostały zahamowane przez niedawne wstrząsy, a mianowicie krótkotrwały bunt przeciwko Kremlowi w czerwcu lub śmierć jej założyciela, Jewgienija Prigożyna, dwa miesiące później.
Może Cię zainteresować: