Miedź na Fali Inwestycji – Rekordy KGHM i Deficyt Rynkowy

Miedź – Nowe „Czerwone Złoto” Bliskie Rekordów

Chociaż miedź nie jest klasycznym metalem szlachetnym, jej rola jako inwestycyjnego metalu przemysłowego jest obecnie kluczowa. Ostatni tydzień był niezwykle udany dla tego surowca. Ceny miedzi na Londyńskiej Giełdzie Metali (LME) zbliżyły się do rekordowego poziomu, osiągając wycenę blisko 11 670 USD za tonę w dostawach trzymiesięcznych. Ten rajd cenowy ma natychmiastowe przełożenie na polski rynek, z rekordowymi notowaniami KGHM.

Siła Popytu Strukturalnego

Głównym motorem napędowym miedzi jest jej rola w globalnej infrastrukturze energetycznej i cyfrowej. Popyt jest napędzany przez:

  • Pojazdy elektryczne (EV): Każdy EV wymaga kilkakrotnie więcej miedzi niż pojazd spalinowy.
  • Odnawialne Źródła Energii (OZE): Farmy wiatrowe i fotowoltaiczne są miedziowo-intensywne.
  • Modernizacja Sieci: Stare sieci elektroenergetyczne wymagają miedzi do zwiększenia przepustowości.

Jak podaje Business Insider, „Ceny miedzi blisko rekordów. KGHM ustanawia nowy rekord wszech czasów. Rekordowe ceny miedzi i srebra wspierają notowania akcji KGHM.” Kurs akcji KGHM osiągnął historyczny szczyt, co bezpośrednio odzwierciedla oczekiwania rynku co do utrzymania się wysokich cen „czerwonego złota”.

Prognozy Deficytu Rynkowego

Analitycy Comparic i Trading Economics przewidują, że pozytywny trend utrzyma się w 2026 roku. Wzrost popytu, który jest strukturalny i długoterminowy, napotyka na ograniczenia po stronie podażowej. Prognozy wskazują, że w przyszłym roku różne ograniczenia techniczne i regulacyjne mogą wyeliminować nawet 2% światowej produkcji miedzi. To, w połączeniu z rosnącym popytem, może prowadzić do deficytu sięgającego 150 tys. ton.

Analitycy przewidują, że cena miedzi może wzrosnąć w ciągu 12 miesięcy do poziomu 6,06 USD za funt (lub ok. 13 360 USD za tonę), co potwierdza optymistyczne prognozy.

Miedź umacnia swoją pozycję jako strategiczny metal inwestycyjny, ściśle powiązany z transformacją energetyczną. Rynek jest przekonany, że strukturalne braki podaży w najbliższych latach utrzymają wysokie ceny, czyniąc akcje spółek wydobywczych (takich jak KGHM) oraz kontrakty na sam surowiec atrakcyjnymi dla inwestorów.

Comments (0)
Add Comment