Indie znów ulegają złotej gorączce, napędzanej przez niedawną decyzję rządu o znacznym obniżeniu ceł importowych na ten cenny kruszec. Ogłoszony zaledwie kilka tygodni temu krok wstrząsnął rynkiem, wywołując gwałtowny wzrost popytu, przypominający historyczną obsesję tego kraju na punkcie złota.
Według nowego raportu Światowej Rady Złota, obniżenie ceł spowodowało spadek krajowych cen złota o 6% w ujęciu miesięcznym, czyniąc ten kruszec bardziej przystępnym dla konsumentów. W połączeniu z trwającym sezonem świątecznym stworzyło to idealne warunki dla sprzedaży złota.
wg raportu:
„Z relacji wynika, że od czasu obniżki ceł pojawiło się duże zainteresowanie zakupami zarówno ze strony sprzedawców biżuterii, jak i konsumentów”
Rosnąca atrakcyjność złota jako inwestycji również nie pozostaje niezauważona. Fundusze ETF (Exchange-Traded Funds) odnotowały znaczące napływy, a lipiec przyniósł największe miesięczne wpływy od lutego 2020 roku. Raport przypisuje to nowym korzyściom podatkowym wprowadzonym dla długoterminowych inwestycji w złote ETF-y.
Indyjski bank centralny, Reserve Bank of India (RBI), również aktywnie uczestniczy w rynku złota. RBI konsekwentnie zwiększa swoje rezerwy złota, co odzwierciedla strategiczne dążenie do dywersyfikacji swoich zasobów walutowych.
Jednak Światowa Rada Złota ostrzega, że choć obecna gorączka złota jest ekscytująca, ważne jest zachowanie długoterminowej perspektywy. Globalne czynniki, takie jak napięcia geopolityczne i polityki banków centralnych, nadal wpływają na ceny złota.
Raport kończy się prognozą, że łączny wpływ obniżki ceł i innych środków wspierających może zwiększyć popyt na złoto w Indiach o dodatkowe 50 ton w drugiej połowie 2024 roku.
Eksperci uważają, że obecne szaleństwo związane ze złotem prawdopodobnie utrzyma się w najbliższym czasie, napędzane zarówno nastrojami konsumentów, jak i zainteresowaniem inwestorów. Jednak trwałość tego trendu będzie zależała od takich czynników jak wzrost gospodarczy, inflacja i warunki na globalnych rynkach.
Może Cię zainteresować: